Echem po światowych mediach obił się kolejny surowy wyrok niemieckiego sądu. Za naszą zachodnią granicą ponownie zdecydowano się skazać na dożywocie pirata drogowego, który podczas nielegalnego wyścigu pozbawił życia 43-letnią kobietę. 22-latek mógł jechać nawet 170 km/h.
Sąd w mieście Moers na zachodzie Niemiec nie miał litości dla 22-letniego mężczyzny, który wziął udział w nielegalnym wyścigu na ulicach miasta i spowodował tragiczny wypadek. Jak ocenili biegli, pędząc ok. 170 km/h jego samochód uderzył w pojazd prowadzony przez 43-letnią kobietę.
Poszkodowana z powodu siły uderzenia wypadła z samochodu. Pomimo wysiłków lekarzy, kilka dni później zmarła w szpitalu. Poza spowodowaniem wypadku ze skutkiem śmiertelnym i wzięcie udziału w nielegalnym wyścugi.zyn młodego Niemca kwalifikował się na jeszcze jeden paragraf niemieckiego prawa.
Mowa tu o “rażącym przekroczeniu prędkości”, co w połączeniu doprowadziło do zasądzenia najwyższego i najsurowszego wymiaru kary. Młody kierowca, który wziął udział w pirackim rajdzie i pozbawił życia 43-letniej kobiety, został skazany na dożywocie. Jego czyn traktowano jako przestępstwo – nie wykroczenie.
To kolejny wyrok za naszą zachodnią granicą, gdzie czyny kierowców stwarzających szczególne zagrożenie na drodze lub co gorsza – pozbawiających życia innego uczestnika ruchu, traktuje się jako usiłowanie zabójstwa lub tzw. zabójstwo drogowe. Z tego tytułu z więzienia nigdy nie wyjdzie też 24-latek, który skradzioną taksówką zabił w 2019 roku jadącą z przeciwka kobietę i ranił 2 osoby.
zdjęcie: stern.de